O Olivierze, iPhonie i renderowaniu kolorów

O Olivierze, iPhonie i renderowaniu kolorów

02.09.2017

#Olivier #iPhone #odwzorowaniekolorów

O Olivierze

Pamiętasz smak tej sałatki? Ten smak Nowego Roku z dzieciństwa? Wspaniale.

Czy próbowałeś tej sałatki przygotowanej, powiedzmy, przez twoją żonę? Albo sąsiedzi? Albo najbliższa kawiarnia? Z jakiegoś powodu wydaje mi się, że te sałatki będą smakować inaczej.

No cóż, inaczej… różne odcienie smaków. I tu nawet nie chodzi o to, skąd wiesz, jakiego Oliviera przygotowuje Twój sąsiad? Fakt jest taki, że będzie to sałatka o innym smaku.

Wynika to prawdopodobnie z tego, że dla każdego kiełbasa jest inna. I ogórki. I majonez. Niektórzy kroją je na mniejsze kawałki, inni na większe.

I nawet jeśli weźmiemy te same produkty, smaki i tak będą inne. Bo ktoś włoży więcej ogórków. I trochę kiełbasek.

Pytanie: czy to powstrzymuje Oliviera od bycia Olivierem? Nie, to się nie skończy.

O iPhonie

Dla bardziej współczesnych odbiorców, którzy przegapili Nowy Rok i Oliviera, podam inny przykład.< /p>

Bierzemy iPhone'a 5, iPhone'a 6 i iPhone'a 7. Na wszystkich trzech telefonach otwieramy to samo zdjęcie... i co widzimy? Ale obraz jest inny...

Tak. Będzie inaczej. Różnią się odcieniami i półtonami.

Pytanie: dlaczego tak jest? Przecież to nie jest jakiś Samsung czy, nie daj Boże, Xiaomi! To jest prawdziwe jabłko. Prawdziwe jabłko, Carl! Niech będzie montowany w tych samych Chinach co Xiaomi, ale...

Nowy iPhone ukaże się wkrótce. Nie można też dokładnie wiedzieć, jakie będzie oddawanie barw w nowym modelu. A co najważniejsze, będzie inny niż wszystkie dotychczasowe modele tego smartfona...

Gdy przeglądamy recenzje telefonów komórkowych na YouTube, widzimy następujący obraz: porównanie oddawania barw z najnowszy model iPhone'a. Ale nikt nie zwraca uwagi, że w zależności od modelu sam iPhone pokazuje ten sam obraz inaczej...

O oddawania barw

W chrześcijaństwie powszechnie przyjmuje się, że Jezus Chrystus wyjaśnił na przykładach - aby ludzie mogli to jaśniej zrozumieć. Sama Biblia jest napisana w tym samym duchu. Inna sprawa, że ​​ludzie przez swoją ciasnotę brali wszystko za dobrą monetę i dlatego doszło do pewnych incydentów... Na przykład Biblia mówi, że Słońce krąży wokół Ziemi. A jeśli zaczniesz to rozmyślać, możesz natknąć się na następującą rzecz: „Słońce wschodzi i zachodzi, i spieszy się do miejsca, gdzie wzejdzie ponownie”. I jakby wszystko wydawało się być w porządku, jednak w przypadku Giordano Bruno okazało się to jakoś niezręczne...

Po co to wszystko? Narysujmy analogie.

Producenci farb, metody aplikacji, wilgotność, białość papieru – to wszystko jest inne.

Nasuwa się logiczne pytanie: jakiego koloru powinna być Twoja wizytówka?

Uwierz mi, to nie to samo, co widzisz na ekranie. Bo zmieniamy jasność ekranu i... w ogóle, odcienie są inne. Twój monitor pokazuje ok. Twój smartfon też pokazuje w przybliżeniu.

Tylko specjalnie skalibrowany monitor jest w stanie pokazać prawdziwy stan rzeczy. Lub próbny kolor.

Dlatego sałatka Olivier nawet u sąsiada pozostaje sałatką Olivier, a iPhone został stworzony tak, aby użytkownikowi podobał się obraz, a nie odpowiadał rzeczywistości.

Bo wszystko jest subiektywne.

Istnieje jednak wyjście. Nazwa tego wyjścia to europejska norma ISO 12647-2. Reguluje więc: jak powinno być? To właśnie ten standard pokaże, czy kolory są renderowane poprawnie.

Ale może Ci się to nie podobać. Bo jest „dobrze” i jest „jak chcesz”. I działamy poprawnie.


Dziękujemy za uwagę,
Siergiej Szulajew.